Pomoc dla Julitty w walce z rakiem
Julitta Kołodziejek, Otwock,
numer zbiórki: 111953
Dziennik
Raz jeszcze dziękuję z całego serca wszystkim darczyńcom, którzy wspierają mnie w tych bardzo trudnych dla mnie okolicznościach. Szczególne podziękowania kieruję do pani Anny P. za przeniesienie środków na moje konto. Jestem wzruszona.
Julitta K.
Bardzo, bardzo serdecznie dziękuję wszystkim darczyńcom za okazane zrozumienie, wsparcie i chęć pomocy. Bardzo się wzruszyłam tak szybką reakcją. Życząc wszystkim zdrowia, bo to najważniejsze, raz jeszcze dziękuję z całego serca.
Opis zbiórki
Witajcie,
mam na imię Julitta, mam 64 lata. Osiem lat temu los zabrał mi dwie bardzo bliskie osoby (męża, który zmarł na raka mózgu oraz siostrę). Długo trwało, zanim pozbierałam się po tej stracie...
W tym roku przeszłam na emeryturę, lecz zamiast cieszyć się zasłużonym odpoczynkiem, wspaniałymi, kochanymi dziećmi i wnukami dowiedziałam się, że choruję na najbardziej złośliwą i źle rokującą odmianę gruczołowego raka żołądka (gruczolakorak BNO HER2-dodatni). Jak powszechnie wiadomo, w tej chorobie liczy się czas, lecz pomimo karty DiLO od momentu postawienia diagnozy do rozpoczęcia jakiejkolwiek terapii minęło ponad 3 miesiące i wciąż napotykam kolejne przeszkody.
Aby zwiększyć szanse na wyleczenie i przyspieszyć działania terapeutyczne chciałabym mieć możliwość skorzystania z nierefundowanych, najnowszych możliwości diagnostycznych oraz wspomagających leczenie, które niestety są bardzo kosztowne.
Proszę o pomoc w zebraniu funduszy przede wszystkim na terapię celowaną oraz immunoterapię, jakiej mi NFZ na tym etapie choroby nie zapewnia oraz na dodatkowe koszty, jakie ponosi każdy pacjent podejmujący walkę z rakiem.
Bardzo chciałabym dalej móc cieszyć się życiem, wspierać najbliższych, patrzeć jak dorastają moje wnuki.
Serdecznie dziękuję za każdą drobną wpłatę, która zwiększy moją szansę na przeżycie.
Słowa wsparcia