Nie chcę jeszcze umierać - pomóż mi walczyć z rakiem trzustki

Wojciech Duplaga, Jasionów,
numer zbiórki: 112374

slide1

Opis zbiórki

PL

Kochani, proszę o pomoc w walce o moje życie!

 

Mam na imię Wojciech, mam 52 lata, jestem mężem i ojcem czwórki dzieci. Zawsze starałem się być wsparciem dla mojej rodziny, a dziś to ja potrzebuję pomocy.

Pod koniec lipca pojawiły się u mnie pierwsze objawy – żółtaczka, silne bóle brzucha, nudności, wymioty i brak apetytu. Po badaniach i biopsji usłyszałem diagnozę, która zmieniła całe moje życie – rak głowy trzustki, z naciekami na dwunastnicę, przewód Wirsunga oraz okoliczną tkankę tłuszczową (złośliwy i zaawansowany). Guz uciska przewód żółciowy, dlatego też musiała zostać założona proteza, aby umożliwić prawidłowy przepływ żółci i normalne funkcjonowanie. Do tego wszystkiego doszła również cukrzyca.

 

Kiedy usłyszałem diagnozę, poczułem, że świat się zatrzymał. Ogarnął mnie strach, bezsilność i pytanie: „Dlaczego ja?”. Najbardziej boję się, że zabraknie mnie przy mojej żonie i dzieciach – że nie zobaczę, jak dorastają i idą samodzielnie przez życie, nie będę mógł ich wspierać ani cieszyć się wspólnymi chwilami. Sam straciłem tatę w wieku 10 lat, a tyle ma mój najmłodszy syn. Nie chcę, aby on i reszta rodziny tego doświadczyli.

To właśnie myśl o rodzinie daje mi siłę do walki. Ich uśmiechy i obecność są dla mnie nadzieją i motywacją, by nie poddawać się nawet w najtrudniejszych momentach. Nie chcę jeszcze umierać – chcę dalej być przy nich i walczyć o każdy dzień.

 

Każdy dzień jest dla mnie na wagę złota, dlatego zdecydowałem się na leczenie w prywatnej klinice w Warszawie (ok. 400 km od miesjca zamieszkania). Mimo że jest tak daleko od naszego domu, tylko tam znalazł się doktor, który podejmie się operacji resekcji trzustki. Szpitale w okolicy nie chciały podjąć takiej próby i proponowały jedynie chemioterapię. 

Przede mną dopiero początek trudnej drogi – operacja i chemioterapia, a także liczne dojazdy i konsultacje. Koszty leczenia, dojazdów, leków, suplementów i dodatkowych badań są duże i przekraczają moje możliwości. Dlatego z całego serca proszę Was o wsparcie – każda złotówka, każde udostępnienie i każde dobre słowo są dla mnie i mojej rodziny bezcenne. Dzięki Wam mam szansę na leczenie, nadzieję i siłę do walki o życie.

 

Jeśli masz ochotę pomóc – będę wdzięczny za Twoje wsparcie. Jeśli nie możesz wpłacić – udostępnij dalej mój apel. A jeśli masz chwilę – pomódl się za mnie

Z całego serca dziękuję.

Słowa wsparcia

donor2
Jacek
20 dni temu
Kuzyn nie dawaj się, zdrowia, zdrowia, zdrowia!! 37

donor2
Zofia Duplaga
20 dni temu
Wracaj szybko do zdrowia. 40

donor2
Bartek
20 dni temu
Nie dawaj się Wojtek 💪💪💪 36

donor2
Kamila Bukowska
20 dni temu
Wujek, pamiętaj, że nie jesteś sam! 💪 Modlimy się za Ciebie! Kochamy Cię ❤️🫶 — Kamila i Mariusz 37

Zobacz więcej

Darczyńcy

donor2
Marek Dąbrowski
10 godzin temu
100,00 zł

donor2
Darczyńca Anonimowy
6 dni temu
Kwota ukryta przez Darczyńcę

donor2
+48517***024
16 dni temu
5,00 zł

donor2
Maria i Józef Orłowscy
18 dni temu
100,00 zł

Zobacz więcej

Wypłaty

Do dyspozycji podopiecznego pozostało:   21 546.98 zł
2025.09.29
Wypłata: 6 000,00 zł, kategoria wydatków: transport
2025.09.29
Wypłata: 727,32 zł, kategoria wydatków: środki farmakologiczne,inne
2025.09.23
Wypłata: 398,50 zł, kategoria wydatków: transport
Zobacz więcej

Podzbiórka

Podzbiórkę możesz założyć przy każdym celu, który jeszcze nie osiągnął 100%, a środki zgromadzone podczas jej trwania zostaną dodane do zbiórki głównej.