Z ogromnym smutkiem zawiadamiamy, że Tomasz odszedł…
Tomasz Gapsa, Marki,
numer zbiórki: 110910
Dziennik
Serdecznie dziękujemy za wszystkie wpłaty, które przeznaczono na środki medyczne i sprzęt.
Państwa wsparcie finansowe i każda złotówka jest dla nas wielką pomocą w tych ciężkich chwilach walki z rakiem.
Tomek przebywa obecnie pod opieką rodziny, która z miłością i troską walczy o każdy dzień jego życia w jak najlepszych warunkach, bez bólu i cierpienia.
Aktualizacja na dzień 04.06.2024:
Po 6-ciu ciężkich latach walki z glejakiem i po dwóch przebytych operacjach, niestety glejak nie dał za wygraną - odrósł na rdzeniu kręgowym… A trzecia operacja stała się dla mnie koniecznością:( W ramach NFZ nie da się jej teraz wykonać, a jedyna prywatna placówka, która może się tego podjąć, to klinika Vital Medic, w Kluczborku. Koszt tej operacji jest niestety zdecydowanie poza naszym zasięgiem i możliwościami finansowymi. To kwota 65 tysięcy złotych.
A do tego, jak zapewne wiecie, albo się domyślacie, czas gra tutaj kluczową rolę…
W tej sytuacji, Kochani, jesteście moim ostatnim kołem ratunkowym. Tak jak zawsze mogłem na Was liczyć, tak teraz polegam też na Waszym wsparciu, zrozumieniu i wielkim sercu!
Każda złotówka od Was jest dla mnie na wagę złota i może zadecydować o moim życiu.
Opis zbiórki
Z ogromnym smutkiem zawiadamiamy, że Tomasz odszedł…
Składamy szczere wyrazy współczucia jego rodzinie i bliskim.
Zarząd Fundacji Alivia.
Zbiórka Tomasza została zamknięta. Prosimy nie przekazywać darowizn na ten cel.
………………………………………………………..***………………………………………………………….
Aktualizacja na dzień 30.05.2024:
Po 6-ciu ciężkich latach walki z glejakiem i po dwóch przebytych operacjach, niestety glejak nie dał za wygraną - odrósł na rdzeniu kręgowym…
A trzecia operacja stała się dla mnie koniecznością :( W ramach NFZ nie da się jej teraz wykonać, a jedyna prywatna placówka, która może się tego podjąć, to klinika Vital Medic, w Kluczborku. Koszt tej operacji jest niestety zdecydowanie poza naszym zasięgiem i możliwościami finansowymi.
A do tego, jak zapewne wiecie, albo się domyślacie, czas gra tutaj kluczową rolę…
W tej sytuacji, Kochani, jesteście moim ostatnim kołem ratunkowym. Tak jak zawsze mogłem na Was liczyć, tak teraz polegam też na Waszym wsparciu, zrozumieniu i wielkim sercu!
Każda złotówka od Was jest dla mnie na wagę złota i może zadecydować o moim życiu.
Wcześniejsza informacja:
Drodzy,
Tomasz, mój partner i najlepszy przyjaciel 4 września 2018 r. po ataku padaczki trafił do szpitala bródnowskiego, gdzie po miesiącu oczekiwania przeszedł operację, w trakcie której udało się usunąć guza w 98%. Dwa tygodnie po operacji otrzymaliśmy wyniki histopatologiczne: glejak wielopostaciowy IV stopnia.
Aktualnie czekamy na termin radio i chemioterapii. Już dziś wiemy, że standardowe leczenie w Polsce kończy się na radio i chemioterapii. Nie daje to szansy na pozbycie się GBM IV. Guz w każdej chwili może odrosnąć. Przed nami długie, wycieńczające leczenie i nierówna walka z glejakiem.
Na świecie są dostępne alternatywne, komercyjne metody leczenia GBM-IV, które są niezwykle kosztowne. Każda z nich jest połączona z chemioterapią. Rozważamy zastosowanie jednej z poniższych metod i już dziś zbieramy środki pozwalające na uratowanie życia Tomka. Dodatkowe koszty to leki, dojazdy, konsultacje lekarskie. Rozważamy:
- Protonoterapię w Monachium – koszt ok 30 tys. EURO, czas trwania ok. miesiąca; link do strony: http://www.rptc.pl/rptc-centrum.html
Chcemy wykorzystać każdą szansę na zatrzymanie glejaka, także z wykorzystaniem metod i leków niedostępnych w Polsce. Dzięki Waszej pomocy będziemy mogli dalej walczyć z nowotworem i cieszyć się każdym dniem bez choroby.
Dziękuję.
Słowa wsparcia