Nierefundowane leczenie onkologiczne
Lidia Sulejczak, Lublin,
numer zbiórki: 111866
Opis zbiórki
Mam na imię Lidia, mam 32 lata, wspaniałego męża i dwójkę dzieci w wieku 3 i 7 lat. Mam też złośliwy nowotwór piersi, który z dnia na dzień zniszczył moją codzienność. Teraz walczę o moje życie, ale także o to, by nie zostawić pustki w życiu mojej rodziny. Bardzo mi na nich zależy… Spróbuję wszystkiego, zapukam do każdych drzwi. Byle tylko mieć możliwość zobaczyć, jak moje dzieci dorastają!
Zaczęło się niewinnie – wyczułam zgrubienie w piersi i postanowiłam udać się do lekarza. W czerwcu 2022 roku zdiagnozowano u mnie raka piersi - bardzo złośliwą i agresywną odmianę nowotworu, wymagającą jak najszybszego wdrożenia leczenia. Możecie się tylko domyślać, co czuje kobieta w momencie otrzymania takich informacji… Ciężko pogodzić się z takimi zmianami. Ciężko dopuścić do siebie tak dramatyczną diagnozę.
Pod koniec sierpnia 2022 roku rozpoczęłam leczenie chemioterapią, które trwało do końca lutego 2023 roku, następnie przeszłam amputację piersi. Wyniki histopatologiczne po operacji nie były optymistyczne. Okazało się, że rak nie odpowiedział na chemioterapię, co znacznie pogorszyło moje rokowania. Mimo to wiedziałam, że nie mogę się poddać. Wciąż wierzyłam, że jeszcze pojawi się dla mnie szansa!
W ostatnim czasie pojawiła się nowa, bardzo dobrze rokująca metoda leczenia – immunoterapia, która znacznie zwiększa szansę na zapobieganie wznowom i daje możliwość wyleczenia. Niestety w przypadku mojej choroby lek ten nie jest na liście leków refundowanych. Koszt terapii przekracza możliwości finansowe mojej rodziny, dlatego zwracam się do Was z ogromną prośbą o wsparcie.
Nie mogę przejść obojętnie obok tej szansy. Mam możliwość żyć i cieszyć się każdym dniem z moją wspaniałą rodziną. W tej walce liczy się każda złotówka, dlatego z całego serca proszę Cię o pomoc!
Lidia z mężem Pawłem i dziećmi: Adrianem i Julią
Słowa wsparcia