Leszek walczy z nowotworem nerki. Jest szansa na powodzenie!

Leszek Jabłoński, Łódź,
numer zbiórki: 111031

slide1

Dziennik

2020.07.13

Moi drodzy! Chcę serdecznie podziękować za okazane mi serce, za wsparcie i ciepłe słowa. Moje leczenie trwa nadal. Obecnie co trzy tygodnie pojawiam się w Centrum Diagnostyki i Terapii Onkologicznej w Tomaszowie Mazowieckim w celu podania leku. Niestety guz na barku, który poprzednio się wchłonął, teraz odbudował się i powiększył. Mimo doskwierającego mi bólu oraz konieczności wyłączenia z niektórych czynności, staram się zachować pogodę ducha i cieszyć się każdym dniem. Jeszcze raz bardzo dziękuję za okazywaną mi pomoc! Leszek

Opis zbiórki

PL

Szanowni Państwo,

mam na imię Leszek, mam 79 lat, mieszkam w Łodzi. Jestem emerytowanym inżynierem, wieloletnim urzędnikiem, a przede wszystkim mężem, ojcem i dziadkiem.

Niewinny ból barku w styczniu 2018 r. okazał się zburzyć moją, dotychczas spokojną emeryturę. Diagnoza - nowotwór nerki z przerzutami do kości – całkowicie zmieniła codzienność. W lutym przeszedłem operację usunięcia nerki i rozpocząłem intensywne leczenie.

 

Od zeszłego roku jestem pod opieką lekarzy z oddziału Centrum Diagnostyki i Terapii Onkologicznej w Tomaszowie Mazowieckim. Lekarze na wstępie przedstawili mi trzy drogi postępowania.

  1. Pierwsza to lek, który niestety po okresie trzech miesięcy w badaniach nie przyniósł na tyle dobrych rezultatów, aby NFZ wyraziło zgodę na finansowanie leczenia. Moje wyniki przekroczyły normy poprawy stanu zdrowia określone przez NFZ o jedyne 5%. Niestety leczenie przerwano i skierowano mnie na kolejną ścieżkę.
  2. Drugą ścieżką był inny lek, który podobnie jak w ścieżce pierwszej po około trzech miesiącach również nie przyniósł wyników zgodnych z normami NFZ. Leczenie przerwano i skierowano mnie na ścieżkę trzecią.
  3. Trzecia ścieżka to połączenie stosowania obu leków naraz.

 

Trzecia ścieżka okazała się w moim przypadku idealna, bo pozwoliła mi wrócić do sprawności i funkcjonować całkowicie normalnie. Wchłonął się bolesny guz na barku, poprawiają się wyniki. Terapia dała też nadzieję na przyszłość.

  • Niestety jest to ścieżka nierefundowana
  • Leczenie musi trwać minimum 18 miesięcy.
  • Miesięczny koszt leczenia to 19.031,86 zł. 

 

Bardzo trudno jest mi prosić o pomoc. Zwykle bywałem w odwrotnej sytuacji. Ale rzeczywistość zmienia się nie tylko dla mnie, ale i dla moich bliskich. Kwota 342.573,48 zł, którą przy obecnych cenach muszę zapłacić za minimalny okres terapii, za same leki, jest dla mnie niewyobrażalna i abstrakcyjna.

Dlatego proszę o pomoc i dziękuję za każdą złotówkę, 

Leszek z rodziną

Słowa wsparcia

donor2
Darczyńca Anonimowy
5 lat temu
Panie Leszku, z całego serca życzę Panu powrotu do zdrowia, wierzę, że wszystko będzie dobrze i mocno trzymam za Pana kciuki! 401
donor2
Właściciel zbiórki
Szanowny Darczyńco, Jestem wzruszony okazywaną mi pamięcią. Dziękuję za słowa otuchy i wsparcie. Żałuję, że nie mogę podziękować osobiście. Serdecznie pozdrawiam, Leszek Jabłoński

donor2
Darczyńca Anonimowy
3 lata temu
Trzymam kciuki! 286

donor2
Darczyńca Anonimowy
3 lata temu
Trzymaj się, Leszku! 263

donor2
Darczyńca Anonimowy
2 lata temu
Pozdrawiam Leszku gorąco, zdrowiej! 215

Zobacz więcej

Darczyńcy

donor2
Darczyńca Anonimowy
6 miesięcy temu
13,70 zł

donor2
Darczyńca Anonimowy
6 miesięcy temu
11,30 zł

donor2
Darczyńca Anonimowy
6 miesięcy temu
48,90 zł

donor2
Darczyńca Anonimowy
6 miesięcy temu
111,30 zł

Zobacz więcej

Wypłaty

Do dyspozycji podopiecznego pozostało:   14 731.17 zł
2021.12.22
Wypłata: 10 564,00 zł, kategoria wydatków: terapia onkologiczna
2021.06.25
Wypłata: 10 563,73 zł, kategoria wydatków: inne
2021.04.07
Wypłata: 10 563,73 zł, kategoria wydatków: terapia onkologiczna
Zobacz więcej

Podzbiórka

Podzbiórkę możesz założyć przy każdym celu, który jeszcze nie osiągnął 100%, a środki zgromadzone podczas jej trwania zostaną dodane do zbiórki głównej.