Kasia zbiera na leczenie trójujemnego złośliwego raka piersi

Kasia Marcinkiewicz, Sulęcin,
numer zbiórki: 111761

slide1
slide1
slide1
slide1
slide1
slide1

Dziennik

2023.10.06

Wszystkim Darczyńcom którzy przekazali 1.5% na moje leczenie z całego serca dziękuję.

Jest to ogromna nieoceniona wręcz pomoc .

Zdrowia KOCHANI życzę Wam wszystkim 

2023.01.13

Kochani, zostało niewiele czasu na zebranie tak ogromnej kwoty.

Mam nadzieję że uda mi się dzięki Waszej pomocy zakupić lek na immunoterapię, wygrać walkę z rakiem i żyć. 

Wszystkim ogromnie dziękuję za przekazane kwoty i wielkie serca.

 

Kasia

Zobacz więcej

Opis zbiórki

PL

Mam na imię Kasia, mam 51 lat, 2 wspaniałe córki, Sandrę i Patrycję oraz wspaniałego męża. Mieliśmy marzenia jak każdy...

Przez wiele lat nasze życie było trudne, wreszcie wszystko się poukładało, myśleliśmy o emeryturze, może wnuki, może wreszcie jakaś podróż...

Niestety rak miał inne plany na moje dalsze życie i życie moich najbliższych. We wrześniu na badaniu usg lekarz powiedział, że prawdopodobnie mam nowotwór złośliwy piersi. Moje życie się zatrzymało. Wyszłam z gabinetu, wsiadłam do auta. Moja pierwsza myśl w tym momencie: "Co z moimi córkami? Co z mężem? Rodziną? Przyjaciółmi? Co mam najpierw zrobić? Od czego zacząć? Do kogo zadzwonić? Jak powiedzieć moim bliskim?".

Po wielu diagnostycznych badaniach, stresach, jak wyjdą wyniki, czy będą przerzuty - diagnoza: rak piersi potrójnie ujemny z Ki 90% stopniem dzielenia się komórek rakowych. Długo próbowałam sama coś znaleźć, dodatkowo oprócz chemioterapii i operacji. Czytałam, pisałam do wielu lekarzy, jeździłam na prywatne wizyty min. do prof. Murawy, prof. Byrskiego, dr. Niziołka. Niestety na tym etapie choroby trzeba było wdrożyć leczenie tradycyjne. 

Jestem w trakcie chemioterapii, przede mną jeszcze 11 chemii, potem operacja, znowu leczenie i być może radioterapia - lekarze jeszcze nie zdecydowali. 

Jest szansa na wdrożenie po operacji immunoterapii, która nie jest refundowana, a jej koszty są ogromne. Bez Państwa Pomocy nie mam szans na uzbieranie tak ogromnej kwoty.

Jest to dla mnie ogromna szansa, przy tak złośliwym raku trójujemnym, który w moim przypadku daje bardzo szybko przerzuty, na odwleczenie ich w czasie.

Leczenie jest długie, rak piersi potrójnie ujemny jest bardzo trudny do wyleczenia. Ma go ok. 15% pacjentek z wykrytym rakiem piersi. Daje bardzo duże prawdopodobieństwo nawrotów, dlatego każda Państwa pomoc, każda złotówka, czy to przekazana przez fundację czy też przez 1,5% podatku będzie dla mnie nieocenionym wsparciem w tej nierównej potyczce i pozwoli skupić mi się na walce z tym skorupiakiem.

Mam nadzieję, że kiedyś będę miała szansę, aby wypowiedzieć te słowa, również za sprawą takich ludzi o wielkich sercach jak Państwo: WYGRAŁAM I BĘDĘ ŻYŁA.

DZIĘKUJĘ!!!

Kasia

Słowa wsparcia

donor2
Darczyńca Anonimowy
rok temu
Trzymam kciuki!! 227
donor2
Właściciel zbiórki
Dziękuję bardzo pozdrawiam serdecznie

donor2
Darczyńca Anonimowy
rok temu
Trzymaj się dzielnie ♥️Ciocia I 214
donor2
Właściciel zbiórki
Dziękuję Kochanie 🥰

donor2
Joanna Węglarz
rok temu
Trzymam kciuki i modlę się za Panią. Joanna 185
donor2
Właściciel zbiórki
Dziękuję serdecznie

donor2
Darczyńca Anonimowy
rok temu
Trzymam mocno kciuki dużo sił i wytrwałości. 184
donor2
Właściciel zbiórki
Dziękuję serdecznie 💓

Zobacz więcej

Darczyńcy

donor2
Darczyńca Anonimowy
miesiąc temu
10,60 zł

donor2
Darczyńca Anonimowy
miesiąc temu
134,10 zł

donor2
Darczyńca Anonimowy
miesiąc temu
87,90 zł

donor2
Darczyńca Anonimowy
miesiąc temu
139,30 zł

Zobacz więcej

Wypłaty

Do dyspozycji podopiecznego pozostało:   14 315.21 zł
2024.09.16
Wypłata: 586,91 zł, kategoria wydatków: środki farmakologiczne,transport
2024.09.10
Wypłata: 578,45 zł, kategoria wydatków: transport,konsultacje medyczne
2024.08.13
Wypłata: 1 000,00 zł, kategoria wydatków: transport,inne
Zobacz więcej

Podzbiórka

Podzbiórkę możesz założyć przy każdym celu, który jeszcze nie osiągnął 100%, a środki zgromadzone podczas jej trwania zostaną dodane do zbiórki głównej.