Na leczenie i rehabilitację dla Asi - walka z rakiem
Joanna Piworowicz, Wisznia Mała,
numer zbiórki: 111745
Publikacje o Podopiecznym
trzebnica.naszemiasto.pl | Publikacja z 2022.11.10
Joanna Piworowicz ma 43 lata i pochodzi z Wiszni Małej w powiecie trzebnickim. Jest żoną i mamą dwójki nastolatków. Dwa lata temu lekarze zdiagnozowali u Joanny raka piersi z przerzutami....
nowagazeta.pl | Publikacja z 2022.11.16
Joanna Piworowicz mieszka w Wiszni Małej. Jest żoną, matką dwojga dzieci. Dwa lata temu wykryto u niej raka. Szansą jest kosztowne leczenie. Joanna nie zamierza się poddać, trzeba jej tylko pomóc....
Opis zbiórki
Mam na imię Asia i mam 43 lata. Jestem żoną i mamą dwójki nastolatków.
Dwa lata temu mój świat runął - usłyszałam diagnozę: nowotwór złośliwy, rak potrójnie ujemny piersi z przerzutami do węzłów chłonnych. Po chwili zwątpienia, złości i bezradności postanowiłam podjąć walkę i nie dać się RAKOWI. Przeszłam chemię czerwoną, białą (18 wlewów), operację mastektomii piersi prawej z usunięciem węzłów chłonnych i chemię uzupełniającą w tabletkach. Leczenie było bardzo agresywne, ale m.in. dzięki suplementacji, diecie i dobremu nastawieniu przyniosło skutki, byłam w remisji. W międzyczasie okazało się, że jestem nosicielką mutacji genetycznej BRCA2. Poddałam się profilaktycznej operacji usunięcia jajników z jajowodami oraz mastektomii piersi lewej.
We wrześniu 2022 roku podczas badań kontrolnych okazało się, że choroba wróciła! Mam przerzut do kości, a konkretnie do kręgosłupa na wysokości Th6. Jest to mała zmiana i są duże szanse, aby chorobę uśpić! Muszę przejść radioterapię, operację kręgosłupa, a następnie chemię. Niestety w Polsce nie ma skutecznych leków refundowanych przez NFZ zatrzymujących chorobę (nawrót choroby). Jedynym ratunkiem dla mnie jest nierefundowane leczenie, które przynosi znakomite efekty w całej Europie, przybliżony koszt w Polsce to 300 tysięcy złotych.
Ja i moja rodzina nie jesteśmy w stanie samodzielnie pokryć kosztów mojego leczenia. Wierzę jednak, że znajdą się ludzie z dobrym sercem i pomogą mi zebrać fundusze, aby uśpić chorobę i cieszyć się życiem!
Dziękuję za Twoją pomoc.
Słowa wsparcia