Wsparcie w leczeniu

Janusz Dziedzic, Kruszwica,
numer zbiórki: 111496

slide1

Dziennik

2021.03.04
04.03.2021 - jestem w domu od 28 lutego, wracam do sił. Nie brakuje mi już ukochanej rodziny u boku i to ona wspiera mnie w chorobie. Jest nadzieja, dzisiaj odbyła się konsultacja z panią onkolog!!! Jest na tym świecie lek, który może zahamować rozwój guza i przedłużyć życie o nawet kilka lat. SORAFENIB - to teraz jedno z moich marzeń, ale pojawia się kolejne "ale"... Miesięczny koszt leczenia tym lekiem to ok. 17 000 zł. :(
2021.03.04
22.02.2021 - nadszedł TEN dzień operacji. Po 7 godzinach obudziłem się na sali pooperacyjnej, a nie jak to zazwyczaj bywało na intensywnej terapii. Cieszyć się czy nie? Jak się szybko okazało, niestety nie ma powodów do radości. Zabieg był konieczny, usunięto wielki ropień, który wcześniej nie był widoczny, zbiorniki płynowe, dwie przepukliny, ale... No właśnie... Ale nie udało się usunąć najgorszego. Jest duży guz zlokalizowany przy tętnicy nerkowej z naciekiem na przeponę i naczynia krwionośne. Operacja guza okazała się niemożliwa, nie miałbym szans jej przeżyć - ODSTĄPIONO OD ZABIEGU. To też brzmi jak wyrok, tylko z opóźnionym wykonaniem.

Opis zbiórki

PL

Czerwiec 2019: całkowitym przypadkiem spada diagnoza jak grom z jasnego nieba - rak wątrobowokomórkowy z przerzutami do węzłów chłonnych w okolicy trzustki. 

Sierpień 2019: długa operacja zakończona krwotokiem i nierówną walką na intensywnej terapii. Udało się, powoli wracam do życia i na nowo cieszę się obecnością bliskich, dalej mogę zajmować się niepełnosprawną żoną.

Czerwiec 2020: markery nowotworowe znacząco podwyższone, badanie PET nie pozostawia złudzeń, choroba nie odpuszcza. Kolejna bardzo skomplikowana operacja, ponad trzy godziny trwało otwieranie jamy brzusznej, ponieważ pierwsza operacja pozostawiła zmiany o charakterze jatrogennym. Organizm nie radzi sobie dobrze. Kolejny pobyt na intensywnej terapii. 

Luty 2021: markery nowotworowe szaleją, nie jest dobrze. Czekam na operację, której plan przeraża nie tylko mnie... Możliwe, że konieczne będzie usunięcie nerki prawej, części jelit. Zmiana zlokalizowana jest przy tętnicy nerkowej i nacieka na przeponę.

Sierpień 2021: rozpoczynam długo wyczekiwaną i trudną terapię w szpitalu w Koszalinie. Koszalin staje się moim drugim domem regularnie co 3 tygodnie. Otrzymuję wlewy Pembrolizumabu i Lenwatynibu. Jest nadzieja na jakieś jutro...

Październik 2021: nadchodzą pierwsze cudowne wieści - markery nowotworowe pod wpływem terapii spadły z 1750 na 650!

Listopad 2021: przychodzi straszne powikłanie po przyjętym wlewie w postaci zapalenia przysadki mózgowej, stan zagrożenia życia. Nie jestem w stanie samodzielnie funkcjonować, nie jem, nie poruszam się samodzielnie, jestem potwornie zmęczony, mam zaburzenia wzroku przez obrzęk przysadki mózgowej. W tym trudnym momencie dodatkowo przychodzi mi pożegnać się z moją małżonką, która umiera nagle...

Grudzień 2021: dzięki szybkiej i trafnej diagnozie, dobraniu odpowiednich leków odzyskuję siły, zaczynam wstawać z wózka inwalidzkiego, zaczynam oswajać się z pustym domem, domem bez żony. Niestety koronawirus dotyka moich najbliższych, święta jesteśmy zmuszeni spędzić osobno. Czekam na nowy, lepszy rok...

Styczeń 2024: Nie poddaję się już bardzo długo, obecnie trwa chyba najdłuższy kryzys, jaki miał miejsce podczas całego leczenia. Nastąpiło to, co najgorsze, czyli bardzo silna wznowa choroby nowotworowej z nowymi przerzutami w organizmie. Mój wróg staje się coraz bardziej odporny na przyjmowane leki z USA, ale nadal to tylko one hamują rozwój choroby. Markery nowotworowe przekroczyły poziom 20000 i ich wzrost nie jest już rejestrowany. Mimo wszystkich złych wyników i towarzyszącego codziennego bólu nie składamy broni. Co trzy tygodnie jeździmy do Koszalina w celu dalszej diagnostyki i wymiany leków oraz szukamy innych terapii poza granicami kraju.

 

Wydatki związane z leczeniem nie są małe. Wsparcie finansowe potrzebne jest na badania, konsultacje, przyjmowane leki, dietę.

Słowa wsparcia

donor2
Anula Czwarno
3 lata temu
Będzie dobrze ?♥️ życzymy dużo zdrowia i trzymamy mocno kciuki. Pozdrowienia Basia Nagiewicz z rodziną 197
donor2
Właściciel zbiórki
Bardzo dziękuję za okazane serce

donor2
Darczyńca Anonimowy
3 lata temu
Wierze, że uda się zebrać pełną kwotę i razem zwyciężymy z Pana chorobą. Trzymam mocno kciuki i życzę duuuuużo zdrówka! :) 182
donor2
Właściciel zbiórki
Z wyrazami szacunku - bardzo dziękuję

donor2
Darczyńca Anonimowy
2 lata temu
Zdrówka Janusz! 179
donor2
Właściciel zbiórki
Dziękuje z całego serca !

donor2
Agata Grzes
rok temu
Dużo zdrowia i siły życzę !!!! ~Agata G. 85

Zobacz więcej

Darczyńcy

donor2
Darczyńca Anonimowy
6 miesięcy temu
27,90 zł

donor2
Darczyńca Anonimowy
6 miesięcy temu
184,10 zł

donor2
Darczyńca Anonimowy
6 miesięcy temu
130,90 zł

donor2
Darczyńca Anonimowy
6 miesięcy temu
30,20 zł

Zobacz więcej

Wypłaty

Do dyspozycji podopiecznego pozostało:   0.00 zł
2024.01.23
Wypłata: 869,59 zł, kategoria wydatków: środki farmakologiczne,inne
2024.01.01
Wypłata: 780,00 zł, kategoria wydatków: badania diagnostyczne,środki farmakologiczne
2023.11.25
Wypłata: 520,00 zł, kategoria wydatków: inne,transport
Zobacz więcej

Podzbiórka

Podzbiórkę możesz założyć przy każdym celu, który jeszcze nie osiągnął 100%, a środki zgromadzone podczas jej trwania zostaną dodane do zbiórki głównej.