Pomóż pokonać raka
Iwona Szymczyk, KATOWICE,
numer zbiórki: 111132
Dziennik
Kochani, wybaczcie, że tak długo nic nie pisałam, ale trochę się działo :)
05.12.2019 miałam podaną ostatnią dawkę chemioterapii wraz z wszystkimi planowanymi dawkami pertuzumabu.
Po raz kolejny chciałabym z całego serca podziękować wszystkim za pomoc i wsparcie.
09.01.2020 miałam zabieg, nie będę się rozpisywać co i jak - najważniejsze jest to, że w badaniu histopatologicznym nie ma komórek rakowych! Jestem już po 3-tygodniowej rehabilitacji, a od 27.02 zaczęłam radioterapię, którą będę mieć przez 5 tygodni.
Czuję się dobrze, ściskam Was mocno :)
To niesamowite, że tak bardzo mogę na Was liczyć, że jesteście ze mną!
Obecnie jestem po drugiej dawce białej chemii wraz z podanym lekiem pertuzumab. Według planu za 3 tygodnie mam mieć podaną kolejną dawkę. Ostatnie badanie rezonansu wykazało, że guz się zmniejsza, a to znaczy, że chemioterapia działa.
Proszę, trzymajcie za mnie kciuki.
Opis zbiórki
Witam.
Nazywam się Iwona Szymczyk, choruję na raka piersi Her2+.
02.07.2019 r. usłyszałam diagnozę - rak złośliwy piersi w postaci naciekającej. W jednej chwili życie wywraca się do góry nogami, gdy słyszysz „wyrok”. Zastanawiasz się, ile warte jest ludzkie życie – i uzmysławiasz sobie jak bardzo dużo.
29.07.2019 r. rozpoczęłam cykl 8 chemioterapii. Obecnie jestem po 4 chemiach czerwonych, a przede mną 4 chemie białe. Cały cykl będzie trwał około pół roku. Następnie około 3 tygodnie po jego zakończeniu w Centrum Onkologii w Gliwicach czeka mnie zabieg usunięcia guza, a następnie radioterapia.
W związku z typem nowotworu, który posiadam, zostałam zakwalifikowana do podania dodatkowo 4 dawek leku pertuzumab (zaczynając podanie leku do drugiej chemii białej). Pertuzumab należy do leków nazywanych „przeciwciałami monoklonalnymi”, które przyłączają się do ściśle określonych cząsteczek występujących w organizmie i na komórkach nowotworowych. Lek ten może spowolnić lub zatrzymać wzrost albo może spowodować śmierć takich komórek.
Lek ten może uratować mi życie, niestety w naszym kraju obowiązują procedury, które uniemożliwiają mi bezpłatne leczenie nim na chwilę obecną. Mimo pojawienia się leku na wrześniowej liście refundacyjnej, leczenie nim wciąż nie jest dostępne i nie wiadomo, kiedy lek pojawi się w szpitalach.
Każda dawka leku to koszt około 12.000 złotych.
Niestety nie mam dużo czasu, ponieważ dwie dawki leku muszę przyjąć już podczas podania 2 białej chemioterapii (24.10.), a następne dawki do 3 i 4 chemii.
Nie wiem, co przyniesie los... Wiem jednak jedno: moje życie jest wypełnione osobami, dla których warto żyć, więc bardzo proszę o pomoc :)
Słowa wsparcia