Przerzutowy rak piersi - potrzebna pomoc w walce z nowotworem
Ewa Palka, Pawłowice,
numer zbiórki: 112289
Dziennik
Drodzy darczyńcy,
Chciałam Wam serdecznie podziękować za ogromne wsparcie w mojej zbiórce charytatywnej. Dzięki Wam udało się sfinansować kilka istotnych kroków w mojej walce z chorobą.
Rozpoczęliśmy od badań FoundationOne – próbki poleciały w dniu wczorajszym (22-05) do laboratorium, co z pewnością pomoże nam w dalszych decyzjach terapeutycznych. Pozwoli nam stwierdzić jaka, i przede wszystkim czy w ogóle, terapia celowana wchodzi w grę.
Dodatkowo przeznaczyliśmy fundusze na tłumaczenie dokumentacji medycznej, co jest niezbędne do uzyskania drugiej opinii w szpitalu Antoni van Leeuwenhoek w Amsterdamie. Jednakże ten krok wykonamy dopiero w drugiej połowie czerwca, ponieważ na dzień 09.06 mam wyznaczony termin pierwszej tomografii kontrolnej. Mając te wyniki wyślemy komplet do szpitala w Amsterdamie.
Nie zapomnieliśmy także o środkach farmakologicznych, które łagodzą skutki uboczne immunochemioterapii.
Wasza pomoc ma wielkie znaczenie, i jeszcze raz dziękuję za wsparcie!
Sama podaż immunochemioterapii przebiega ze wzlotami i upadkami, 2 razy do tej pory musieliśmy przekładać wlewy ze względu na złe wyniki morfologii. Za mała ilość białych krwinek, neutropenia, jest niestety standardowym skutkiem ubocznym - od przyszłego tygodnia będę dostawać zastrzyki stymulujące szpik kostny do ich produkcji. W czerwcu zaplanowane są pierwsze badania kontrolne: wspomniana już tomografia komputerowa pozwoli lekarzom stwierdzić czy zastosowane leczenie działa jak należy oraz EKG – w trakcie immunoterapii trzeba regularnie badać serce.
Trzymajcie kciuki!
Ewa Palka
Opis zbiórki
Cześć, mam na imię Ewa, mam 36 lat i jestem mamą pięciorga wspaniałych dzieci, czerpiącą radość z każdej chwili spędzanej z moją niesamowitą rodziną.
Jak wielu z Was, również czyniłam plany na kolejny rok. Mieliśmy wspólnie wspinać się na szczyty, aby zbliżyć się do celu zdobycia Korony Gór Polskich, aktywnie spędzać czas na świeżym powietrzu oraz zwiedzać kolejne ciekawe miejsca. Niestety, diagnoza postawiona w marcu 2025 roku spadła na nas niespodziewanie i przejęła kontrolę nad naszym dotychczasowym życiem: potrójnie ujemny rak piersi, który zdążył rozprzestrzenić się do płuc i wątroby, przez co stał się nieoperacyjny.
Ale ja się nie poddam! Moje siostry nazywają mnie dzielną wojowniczką i coś w tym jest :) Będę walczyć dla siebie, mojego niezastąpionego partnera i moich dzieci. 27 marca rozpoczęłam standardową ścieżkę leczenia – chemioterapię paliatywną podawaną wraz z immunoterapią. Niestety, możliwości leczenia tego typu nowotworu są mocno ograniczone, dlatego ja i cała moja rodzina intensywnie poszukujemy skuteczniejszych rozwiązań poza granicami Polski.
Pomóc w tym może m.in. pogłębiona diagnostyka: profilowanie genomowe w FoundationOne, które daje szansę na wdrożenie terapii celowanej, oraz zasięgnięcie drugiej opinii w specjalistycznych szpitalach w Amsterdamie i St. Gallen. Jednak koszty dodatkowych badań i leczenia znacznie przekraczają nasze możliwości finansowe, dlatego, mimo że ciężko mi to przyszło, zdecydowałam się poprosić o wsparcie w mojej walce z chorobą. Każda, nawet najmniejsza kwota, ma ogromne znaczenie i przybliża mnie do celu.
Darczyńcy




Słowa wsparcia