Z ogromnym smutkiem zawiadamiamy, że Dominika odeszła...

Dominika Dąbrowska, Kołobrzeg,
numer zbiórki: 112394

slide1

Opis zbiórki

PL

Z ogromnym smutkiem zawiadamiamy, że Dominika odeszła...

Składamy szczere wyrazy współczucia jej rodzinie i bliskim,

Zarząd Fundacji Alivia.

Zbiórka Dominiki została zamknięta. Prosimy nie przekazywać darowizn na ten cel.

………………………………………………………..***………………………………………………………….

 

Od wielu lat zmagam się z nowotworem piersi, aktualnie w zaawansowanym stadium. Jestem pechową posiadaczką genu BRCA1.

Moje zmagania zaczęły się w styczniu 2022. Wtedy po wykonaniu biopsji okazało się, że w prawej piersi znajdują się dwa sąsiadujące ze sobą guzy. Rozpoczęła się pełna diagnostyka, rozpoznanie histopatologiczne: nowotwór piersi prawej her2 ujemny, leczenie: 4 chemie czerwone, 12 białych.

Po chemii straciłam całkiem włosy, brwi, rzęsy, częściowo paznokcie. Z pełnej energii i sił 30-latki podupadłam o dobre kilkanaście lat na zdrowiu, jeśli chodzi o układ kostny, pokarmowy, wydolność organizmu itp. W lipcu 2022 r. poddałam się operacji mastektomii z rekonstrukcją i zgodnie z wynikami obrazowymi po operacji byłam zdrowa, wymagałam tylko stałej kontroli lekarskiej oraz regularnych, profilaktycznych badań. Tak też żyłam, dbając o zdrowe nawyki i o swoje ciało. W międzyczasie przeszłam w sierpniu 2023 profilaktyczną mastektomię z rekonstrukcją piersi lewej, która miała jeszcze bardziej zniwelować ryzyko nawrotu choroby. Nie udało się...

 

W lutym 2024 r. wyczułam w okolicy nadobojczykowej "kulkę", która po wykonaniu usg okazała się guzem. Badanie wykazało również powiększone węzły chłonne, a tomograf również guzki w płucach, w wątrobie, jajniku. Według wyniku histopatologicznego: naciekający rak o morfologii i immunofenotypie wskazującym na raka metaplastycznego trójujemnego. Leczenie: druga chemioterapia.

W trakcie tej chemii pracowałam, aby utrzymać się finansowo i wychowywałam samotnie dwie córki, co z jednej strony dawało mi motywację do walki z chorobą, a z drugiej było nie lada wyzwaniem. W sierpniu 2024 zakończyliśmy leczenie stacjonarne, ponieważ chemia nie dawała już efektów. Została wdrożona immunoterapia, która miała pozostałości komórek nowotworowych utrzymać w ryzach, minimalnie nadal zmniejszać.

Wierzyłam, że można żyć normalnie z rakiem. Immunoterapia była małą kroplówką, podawaną dożylnie co 6 tygodni w Zachodniopomorskim Centrum Onkologii w Szczecinie, która nie dawała żadnych efektów ubocznych. Tak funkcjonowałam do kolejnych przerzutów, które zaczęły się niepozornie - od kwietnia 2025 r. zaczęłam odczuwać ból prawej nogi, który powiązałam raczej z naciągnięciem rwy kulszowej, być może przepukliny. Rezonans magnetyczny rozwiał moje wątpliwości- okazało się, że jest to wewnątrzoponowy guz kanału kręgowego, który według histopatologii jest wtórnym nowotworem złośliwym - przerzut raka gruczołu piersiowego.

Lekarze w Medicam Spozoz w Gryficach w dniu 16.07.2025 r. podjęli się operacji - doszło do resekcji guza wewnętrzoponowego drogą laminetomii. Udało się usunąć guza, jednak podczas operacji doszło do uszkodzenia i częściowego porażenia prawej nogi i całkowitego porażenia prawej stopy. Od 23 lipca rozpoczęłam rehabilitację na Oddziale Rehabilitacji w Kołobrzegu. Zaczęłam powoli wracać do zdrowia, jednak już na oddziale zaczęły pojawiać się kolejne, niepokojące objawy: codzienne bóle głowy, nudności, zaburzenia wzroku. Został wezwany neurolog na konsultacje, który zlecił tomograf. W dniu 2.08.2025 r. dowiedziałam się, że mam zmiany ogniskowe w mózgu, które są prawdopodobnie kolejnymi przerzutami. Zostałam przewieziona na oddział radioterapii w Zachodniopomorskim Centrum Onkologii. Tu rozpoczęłam radioterapię. Podczas pobytu na oddziale dowiedziałam się o kolejnych przerzutach, m.in. w kręgosłupie, odcinku lędźwiowym, odcinku szyjnym i w kości biodrowej. 

 

Podsumowując: mój nowotwór jest nowotworem rozsianym i czeka nas wiele nowych wyzwań z tym związanych. Szukam innowacyjnych rozwiązań, jestem otwarta na leczenie zarówno w kraju, jak i za granicą. Wierzę, że można żyć z rozsianym rakiem. 

Słowa wsparcia

donor2
Darczyńca Anonimowy
20 dni temu
❤️ 217

donor2
Darczyńca Anonimowy
28 dni temu
Dużo zdrowia Dominika, kolega Marek H. 26

donor2
Aneta
28 dni temu
Domi kochana modlę się o to by wiara czyniła cuda i by Twój uśmiech powrócił, a Ty byś znowu była tą Domi, która, która czerpie z życia to co najwspanialsze. Jesteś cudowną osobą!! Mam w głowie Twoje pozytywne nastawienie do wszystkiego i wszystkich 28

donor2
Ania Haraźna
28 dni temu
Domi trzymaj się kochana! Będzie dobrze ❤️💪 31

Zobacz więcej

Darczyńcy

donor2
Darczyńca Anonimowy
18 dni temu
20,00 zł

donor2
Darczyńca Anonimowy
19 dni temu
Kwota ukryta przez Darczyńcę

donor2
Darczyńca Anonimowy
20 dni temu
Kwota ukryta przez Darczyńcę

donor2
Darczyńca Anonimowy
20 dni temu
40,00 zł

Zobacz więcej

Wypłaty

Do dyspozycji podopiecznego pozostało:   4 179.00 zł

Podopieczny jeszcze nie wypłacił środków ze zbiórki.

Podzbiórka

Podzbiórkę możesz założyć przy każdym celu, który jeszcze nie osiągnął 100%, a środki zgromadzone podczas jej trwania zostaną dodane do zbiórki głównej.