Największym moim marzeniem jest teraz słyszeć tak po prostu otaczający świat, muzykę i śpiew ptaków...
Dagmara Krawczyk, Kielce,
numer zbiórki: 111209
Dziennik
DZIĘKUJĘ I JESZCZE RAZ BARDZO DZIĘKUJĘ ZA WPŁATY NA MOJE KONTO Z 1,5%. TO DLA MNIE OGROMNE WSPARCIE FIZYCZNE I PSYCHICZNE.
IDĘ DO PRZODU! DZIĘKUJĘ, ŻE IDZIECIE ZE MNĄ...
DAGMARA
Bardzo dziękuję za wszystkie kwoty przekazane dla mnie z 1% dziękuję z całego serca.
Dagmara
Opis zbiórki
Mam na imię Dagmara i mam 35 lat. Moja mama zawsze powtarzała, że to najpiękniejszy czas w życiu, niestety moja radość z życia zatrzymała się 8.11.2019.
W październiku 2019 roku po intensywnym, stresującym czasie w pracy miałam nadzieję na odpoczynek, jednak zaczęło mi dokuczać przeziębienie i ból gardła. Po wybraniu dwóch antybiotyków ból nie ustępował. Zlecono mi badania krwi, żeby ustalić przyczynę złego samopoczucia.
Usłyszałam diagnozę... ostra białaczka szpikowa. Nie mogłam uwierzyć... Ja? Zdrowa, młoda, uprawiająca sport dziewczyna, której w końcu wydawało się, że zaczyna układać się w życiu... To tylko przecież ból gardła. Cała moja rodzina, jak i ja nie mogliśmy uwierzyć w te słowa, jednak diagnoza nie pozostawiała złudzeń i trzeba było działać wyjątkowo szybko.
20 listopada 2019 roku rozpoczęłam pierwszą dawkę chemioterapii w Ośrodku Leczenia Białaczek Szpitala Onkologicznego w Kielcach. Ja, osoba bardzo towarzyska, zostałam zamknięta na oddziale, do którego nawet rodzina nie ma dostępu, co było bardzo ciężkie psychicznie do zniesienia. Na szczęście udało się uzyskać prawie całkowitą remisję. Z radością miałam nadzieję że to już koniec, jednak niestety walka z tą chorobą nie jest tak łatwa. Zlecono kolejną dawkę chemioterapii podtrzymującej, następnie czeka mnie trzecia chemioterapia przed przeszczepem i przeszczep komórek macierzystych w Ośrodku Przeszczepowym w Katowicach.
Leczenie tej choroby wiąże się też niestety z dużymi kosztami, z których do tej pory nie zdawaliśmy sobie sprawy: badania diagnostyczne, jedzenie hermetyczne, leki poprzeszczepowe, dojazdy na konsultacje i przystosowanie całego mieszkania do warunków osoby, która ma tak naprawdę zerową odporność.
Bardzo proszę o pomoc i wsparcie w tej walce, bo choć diagnoza mnie poraziła i nadal nie mogę uwierzyć w to co się dzieje, to bardzo chcę wrócić do normalnego życia i zdrowia. Staram się być pełna pozytywnych myśli, jednak wiem że przede mną jeszcze długa walka, więc będę bardzo wdzięczna za udzielone wsparcie.
Słowa wsparcia