Proszę o pomoc w walce z rakiem. Zbieram na leki i rehabilitację.

Beata Woźniak, Piastów,
numer zbiórki: 111110

slide1
slide1
slide1
slide1
slide1
slide1
slide1
slide1

Dziennik

2021.11.16
Witam moi drodzy, przepraszam, że tak długo się nie odzywałam, ale przez parę miesięcy było dobrze. Niestety w sierpniu zrobiłam badania i okazało się, że nastąpiła WZNOWA. Jestem już po drugiej dawce chemioterapii. Pozdrawiam wszystkich i życzę Wam dużo zdrówka.
2020.07.09
Witam kochani, chciałam Was poinformować, że zakończyłam już radioterapię, a teraz rozpoczęłam brachyterapię. Trzymajcie za mnie kciuki!
Zobacz więcej

Opis zbiórki

PL

Mam na imię Beata. Mam cudowną rodzinkę: męża, dzieci i dwa największe skarby - wnusie: Natalkę (4 latka) i Marcelinkę (2 latka). To właśnie dla nich CHCĘ i MUSZĘ walczyć z "dziadem", który się we mnie zadomowił.

 

W maju 2019 usłyszałam diagnozę - nowotwór szyjki macicy płaskonabłonkowy złośliwy nieoperacyjny. Szok i niedowierzanie, ponieważ 10 miesięcy wcześniej robiłam cytologię - wynik badania grupa 1 (brak niepokojących objawów komórek nabłonka). Od czerwca przeszłam przez szereg badań, wstępnie zaproponowano mi leczenie radioterapią, następnie chemioterapię. Ostatnie badanie PET wykluczyło jednak możliwość zastosowania radioterapii ze względu na liczne powiększone węzły chłonne. W sierpniu rozpoczęłam chemioterapię.

 

Podczas wizyty lekarz prowadzący poinformował mnie, że w moim przypadku mógłby być zastosowany lek, który zwalcza komórki nowotworowe i jest bardzo skuteczny, niestety jest NIEREFUNDOWANY w przypadku raka szyjki macicy. Wstępnie ustalone miałam 8 sesji co 3 tygodnie chemioterapii, podczas których powinnam mieć podawany ten właśnie lek.

Dzięki wpłatom ludzi o dobrym sercu miałam rozpocząć kurację wyżej wymienionym lekiem, jednak po dwóch dawkach chemioterapii we wrześniu 2019 przeszłam udar mózgu.  W jego efekcie zostałam częściowo sparaliżowana, przestałam chodzić i straciłam władzę w jednej ręce. Pojawiły się również ataki epilepsji.

 

W obecnym stanie zdrowia leczenie dotychczasowym lekiem jest niewskazane, lecz pieniądze które zostały wpłacone, pozwalają mi na zakup leków niezbędnych do walki z chorobą. Pomogły mi także w częściowym odzyskaniu sprawności fizycznej. Dzięki zabiegom rehabilitacyjnym, które musiałam podjąć bezpośrednio po udarze, mogę chodzić oraz częściowo odzyskałam władzę w ręce.

Łączny miesięczny koszt rehabilitacji to około 1000 zł, zakup leków to także wydatek w wysokości 1000 zł. Mój zasiłek chorobowy wypłacany przez ZUS wynosi tylko 1500 zł miesięcznie. Gdyby nie finansowe wsparcie ludzi, nie byłabym w stanie opłacić lekarstw i rehabilitacji.

Zwracam się do wszystkich o wielkim serduchu o pomoc w zebraniu kwoty potrzebnej na dalsze leczenie.

Słowa wsparcia

donor2
Piotr Ciosek
5 lat temu
Dorwij Dziada ! 408

donor2
Paweł Nakonieczny
5 lat temu
Wszystkiego dobrego - wierzę że Pani wygra tą walkę !!! 354

donor2
Parafia Garbno
5 lat temu
Powodzenia! 349

donor2
Włodzimierz Dudziec
5 lat temu
Trzymaj się Beatko 342

Zobacz więcej

Darczyńcy

donor2
Darczyńca Anonimowy
miesiąc temu
95,80 zł

donor2
Darczyńca Anonimowy
miesiąc temu
21,00 zł

donor2
Darczyńca Anonimowy
miesiąc temu
90,50 zł

donor2
Darczyńca Anonimowy
miesiąc temu
65,50 zł

Zobacz więcej

Wypłaty

Do dyspozycji podopiecznego pozostało:   199.10 zł
2024.11.17
Wypłata: 252,21 zł, kategoria wydatków: środki farmakologiczne
2024.10.23
Wypłata: 310,16 zł, kategoria wydatków: środki farmakologiczne
2024.01.08
Wypłata: 259,27 zł, kategoria wydatków: środki farmakologiczne
Zobacz więcej

Podzbiórka

Podzbiórkę możesz założyć przy każdym celu, który jeszcze nie osiągnął 100%, a środki zgromadzone podczas jej trwania zostaną dodane do zbiórki głównej.