Na ten moment zawieszam zbiórkę. Dziękuję za wpłaty.
Beata Gruszczyk, Chudów,
numer zbiórki: 110212
Dziennik
2019.02.08
Moje imię Beata pochodzi od łacińskiego słowa 'beata' oznaczającego szczęśliwa. Dziś już mogę powiedzieć, że poszczęściło mi się na maksa. Kiedy w 2015 roku postawiono diagnozę – rak piersi – i jakby tego było mało jeszcze złośliwy, przyznaję nie było łatwo. Kilkumiesięczne intensywne leczenie, mastektomia, chemioterapia (TAC), radioterapia (20 naświetlań) ujęło mi punktów w ogólnej ocenie stanu zdrowia, ale na pewno nie odebrało mi wiary i siły do walki z chorobą. Źródłem mojej siły była rodzina, przede wszystkim mąż oraz córki Martynka (13 lat) i Hania (5 lat), a także przyjaciele oraz wyjątkowo silny mąż, zodiakalny lew, który otaczał opieką i ciepłem, a w licznych ciężkich chwilach był podporą. Mając zapewnione nieustanne wsparcie mogłam uwierzyć w siebie i krok po kroku powrócić do zajęć, które mnie pasjonują, dają radość i siłę. Pierwsze 30 km na rowerze po chorobie było jak zdobycie K2 zimą. Czas poświęcony dzieciom na zajęciach SKS i gra z nimi w piłkę ręczną – bezcenny. To są te moje „małe rzeczy”, które przynoszą tak wielkie szczęście.
Pod koniec 2015 roku poprosiłam Was o wsparcie w wysokości 150 tysięcy złotych na sfinansowanie prywatnego leczenia uzupełniającego, konkretnie na zakup leku – herceptyny. Celu finansowego nie udało się zrealizować, ale dzięki determinacji mojej, rodziny i przyjaciół ostatecznie udało mi się podjąć leczenie, które zakończyłam w lutym 2017 roku. Obecnie jestem w trakcie hormonoterapii. W tym roku rozpoczęłam również leczenie kwasem zoledronowym.
Zgromadzone na koncie środki finansowe przeznaczam głównie na badania diagnostyczne, konsultacje i zakup lekarstw. Dziękuję wszystkim darczyńcom za wsparcie nie tylko finansowe, ale i duchowe.
Pod koniec 2015 roku poprosiłam Was o wsparcie w wysokości 150 tysięcy złotych na sfinansowanie prywatnego leczenia uzupełniającego, konkretnie na zakup leku – herceptyny. Celu finansowego nie udało się zrealizować, ale dzięki determinacji mojej, rodziny i przyjaciół ostatecznie udało mi się podjąć leczenie, które zakończyłam w lutym 2017 roku. Obecnie jestem w trakcie hormonoterapii. W tym roku rozpoczęłam również leczenie kwasem zoledronowym.
Zgromadzone na koncie środki finansowe przeznaczam głównie na badania diagnostyczne, konsultacje i zakup lekarstw. Dziękuję wszystkim darczyńcom za wsparcie nie tylko finansowe, ale i duchowe.
Opis zbiórki
PL
Szanowni Darczyńcy,
jesteśmy ogromnie wdzięczni za Wasze wsparcie!
Udało się osiągnąć cel zbiórki, dlatego na chwilę obecną prosimy o nieprzekazywanie darowizn.
Darczyńcy

Darczyńca Anonimowy
7 miesięcy temu
79,90 zł

Darczyńca Anonimowy
7 miesięcy temu
502,20 zł

Darczyńca Anonimowy
rok temu
130,80 zł

Darczyńca Anonimowy
rok temu
96,70 zł
Zobacz więcej
Wypłaty
Do dyspozycji podopiecznego pozostało:
31 871.69 zł
2020.12.18
Wypłata: 615,93 zł, kategoria wydatków: środki farmakologiczne
2018.12.20
Wypłata: 263,11 zł, kategoria wydatków: konsultacje medyczne,środki farmakologiczne
Podzbiórka
Podzbiórkę możesz założyć przy każdym celu, który jeszcze nie osiągnął 100%, a środki zgromadzone podczas jej trwania zostaną dodane do zbiórki głównej.
Słowa wsparcia
Chcesz dodać otuchy w walce Podopiecznego? Przekaż darowiznę i dopisz kilka słów wsparcia!