Dla Anki - chcę jeszcze pożyć
Anna Pasek, Tarnowskie Góry,
numer zbiórki: 112260
Opis zbiórki
Dwa lata temu spadł na mnie grom z jasnego majowego nieba - glejak 4 stopnia. Mam dopiero 53 lata - to naprawdę niewiele.
Nie płaczę, bo to nic nie daje, grzecznie poddaję się terapiom, ale wkrótce wyczerpią się możliwości i zostanie mi opcja płatna w postaci terapii Nanotherm. Potrzebuję również funduszy na rehabilitację - jedna wizyta to 150 zł, a efekty przynosi przy uczęszczaniu minimum raz w tygodniu. Ze względu na padaczkę i zespół lewostronnego pomijania nie prowadzę samochodu, więc dojazd gdziekolwiek jest bardzo utrudniony.
Jestem ekonomistą. Od czasu operacji i wycięcia części guza mam upośledzoną lewą stronę ciała - rękę, nogę i postrzeganie (nie wzrok), ataki padaczki i drżenie kończyn. Nie umiem liczyć - mogę się pomylić w najprostszym rachunku.
Mam syna w wieku 28 lat i bardzo chcę doczekać się wnuka... :-)
Wypłaty
Podopieczny jeszcze nie wypłacił środków ze zbiórki.
Słowa wsparcia