Młoda mama kontra agresywny rak - pozwól mi wygrać życie!

Alicja Żebrowska-Szreder, Gdańsk,
numer zbiórki: 111759

slide1
slide1
slide1
slide1
slide1
slide1

Opis zbiórki

PL

Witajcie, Kochani!

 

Mam na imię Alicja. Na co dzień jestem mamą trójki wspaniałych dzieci, które każdego dnia z niezwykłą dzielnością towarzyszą mi w najtrudniejszej walce, jaką przyszło mi stoczyć — walce o życie.

Zawsze starałam się twardo stąpać po ziemi, by zapewnić moim dzieciom bezpieczny i spokojny dom. Niestety, 23 czerwca 2022 roku nasz świat runął w jednej chwili — usłyszałam diagnozę: rak piersi HER2 dodatni z przerzutami do węzłów chłonnych — agresywny, ekspresowo rozsiewający się nowotwór obu piersi.

Strach, płacz, przerażenie… a jednak w tym wszystkim także ogromna wola walki. Nie mogłam się poddać — mam dla kogo żyć.

Rozpoczęła się natychmiastowa batalia o życie: szczegółowe badania, biopsje, chemioterapia w trybie pilnym, a następnie radykalna mastektomia z usunięciem zajętych węzłów chłonnych i radioterapia.

Kiedy ciało zaczynało się goić, przyszła pora na kolejne etapy – rekonstrukcję piersi, leczenie skutków popromiennych, kosztowne rehabilitacje, specjalistyczną bieliznę i suplementację.

Otrzymałam orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności, ale mimo to starałam się wracać do pracy, by utrzymać dzieci i zapewnić im godne życie.

 

Niestety, w kwietniu 2025 roku pojawiły się kolejne niepokojące objawy.

Badania pod kątem przerzutów do głowy, płuc i kości na nowo obudziły we mnie ten paraliżujący lęk — że choroba wróciła, że znowu muszę stanąć do walki z przeciwnikiem, którego już raz pokonałam. Diagnoza potwierdziła to, czego tak bardzo się obawiałam — nowotwór powrócił i ponownie ma bardzo złośliwy charakter.

Obecnie czeka mnie kolejna chemioterapia, operacja i leczenie uzupełniające.

 

Jestem samotną mamą — ojciec dzieci został prawomocnie pozbawiony kontaktów z nimi i nie wywiązuje się z obowiązku alimentacyjnego. Cała odpowiedzialność za dom, leczenie i wychowanie spoczywa wyłącznie na mnie.

Koszty leczenia, suplementacji, leków, specjalistycznych opatrunków i środków higienicznych są dla mnie ogromnym obciążeniem.

Prośba o pomoc jest dla mnie niezwykle trudna i krępująca, ale wiem, że bez wsparcia dobrych serc nie dam rady sama udźwignąć tej drogi.

 

Z całego serca dziękuję mojej rodzinie, wszystkim Cichym Aniołom Stróżom oraz cudownym Przyjaciołom za nieustające wsparcie, dobroć i obecność.

Dziękuję każdemu, kto zechce pomóc mi dalej walczyć o życie — o to, by być przy moich dzieciach jak najdłużej.

 

Wasza Alicja

Słowa wsparcia

donor2
Darczyńca Anonimowy
4 dni temu
Aluś,jestem z Tobą.....jesteś tak jak mówiłam WIELKĄ WOJOWNICZKĄ I POKONASZ TEGO POTWORA!!!!!Ściskam Ciebie mocno i przytulam.... 3

donor2
Darczyńca Anonimowy
4 dni temu
Alu, niech nie zabraknie Ci siły, nadziei i ludzi dobrej woli 4

donor2
Angelika
4 dni temu
Razem z synkiem trzymamy kciuki 🫶🫶 dasz radę! 4

donor2
Natalia Kiezik
4 dni temu
Ty się nigdzie nie wybieraj! Moja wojowniczko! 3

Zobacz więcej

Darczyńcy

donor2
Anna Rybacka
wczoraj
100,00 zł

donor2
Magda
3 dni temu
100,00 zł

donor2
Marcin Lewandowski
4 dni temu
Kwota ukryta przez Darczyńcę

donor2
Darczyńca Anonimowy
4 dni temu
Kwota ukryta przez Darczyńcę
Aluś,jestem z Tobą.....jesteś tak jak mówiłam WIELKĄ WOJOWNICZKĄ I POKONASZ TEGO POTWORA!!!!!Ściskam Ciebie mocno i przytulam.... 3

Zobacz więcej

Wypłaty

Do dyspozycji podopiecznego pozostało:   2 664.33 zł
2025.06.14
Wypłata: 671,56 zł, kategoria wydatków: środki farmakologiczne
2023.11.22
Wypłata: 2 190,00 zł, kategoria wydatków: inne
2023.10.19
Wypłata: 3 748,11 zł, kategoria wydatków: środki farmakologiczne,konsultacje medyczne
Zobacz więcej

Podzbiórka

Podzbiórkę możesz założyć przy każdym celu, który jeszcze nie osiągnął 100%, a środki zgromadzone podczas jej trwania zostaną dodane do zbiórki głównej.