Pomóż Volodymyrowi w walce z glejakiem
Volodymyr Nikolaiev, Leszno,
numer zbiórki: 111778
Opis zbiórki
Wrzesień 2021 roku obrócił kolejny raz życie naszej rodziny do góry nogami.
W 2014 roku byliśmy zmuszeni opuścić swój dom, ojczyznę – zostawiliśmy wszystko, bo uciekaliśmy przed wojną, która się wtedy rozpoczęła w rejonie Doniecka na Ukrainie.
Tata, nie zważając na swój wiek, był bardzo aktywnym i silnym mężczyzną. Pracował jako mechanik. Często jeździł na wycieczki rowerowe z wnukami albo piekł im naleśniki. Pewnego dnia zasłabł i stracił koordynację. Rozpoczęliśmy wizyty u lekarzy, w szpitalach. Następnie badania i wynik - nowotwór złośliwy mózgu IV stopnia. Później operacja, radio i chemioterapia. Na początku stycznia 2022 roku druga operacja. Wydawało się, że wszystko jest na najlepszej drodze, by tata wyzdrowiał. Trafiliśmy w ręce prawdziwych specjalistów i onkologów, którzy zrobili wszystko, by pomóc. Tato ma 70 lat, ale mimo bólu nie przestawał ćwiczyć i być aktywnym. Na jego korzyść działało także to, że nie miał żadnych chorób współistniejących.
Choroba odstąpiła. Wszyscy byliśmy przepełnieni nadzieją i radością, a tata jak najszybciej chciał wrócić do normalnego życia. Znów zaczął ćwiczyć, jeździć na wycieczki rowerowe i smażyć wnukom naleśniki. Niestety w lipcu choroba ponownie dała o sobie znać. Jedyne, co zalecili nam lekarze, to dodać do leczenia taty lek (bewacyzumab), który na tę chwilę nie jest refundowany w Polsce. Udało się zebrać pieniądze i w październiku zacząć leczenie. To pomogło nam zahamować postęp choroby.
Dziś tata praktycznie nie kontroluje lewej strony swojego ciała, ale nie prosi o pomoc, chce być samodzielny, próbuje ćwiczyć, rehabilitować się. Niestety sama chęć do życia, obecność dzieci i wnuków oraz profesjonalizm specjalistów to za mało do walki z taką poważną chorobą. Robimy wszystko, co w naszych siłach, ale z każdym miesiącem zbliżamy się coraz bardziej do wyczerpania naszych możliwości finansowych.
Potrzebujemy Waszego wsparcia, bo bez pomocy nie jesteśmy w stanie zapewnić tacie leku, a tym samym szansy na zahamowanie choroby i powrót do normalnego życia.
Liczy się każda kwota, którą przeznaczycie Państwo na pomoc mojemu tacie.
Z góry dziękuję za każdą wpłaconą złotówkę!
Darczyńcy





Wypłaty
Podopieczny jeszcze nie wypłacił środków ze zbiórki.
Słowa wsparcia