Pomóż Lidce w walce z glejakiem!
Lidia Witkowska, Gdańsk,
numer zbiórki: 111678
Wypłaty
Opis zbiórki
Mam na imię Lidia i niedawno zdiagnozowano u mnie złośliwy nowotwór mózgu. Chciałabym podzielić się z Wami moją historią i poprosić o pomoc w walce o życie.
Pochodzę z Ciechanowa, ale od wielu lat mieszkam w Trójmieście. Obecnie w Gdańsku. Mam cudowną rodzinę: męża, trójkę dzieci i wielu wspaniałych przyjaciół.
Moja historia z glejakiem zaczęła się niepozornie, pod koniec 2021. W listopadzie zachorowałam na covid. Kiedy wydawało się, że jest już po wszystkim, zaczęły się problemy z pamięcią, trudności w utrzymaniu skupienia, spowolnienie myślenia, dezorientacja. Wszystko to wskazywało na tzw. mgłę pocovidową. Objawy jednak nasilały się na tyle poważnie, że mąż po konsultacji z zaprzyjaźnionym neurologiem zawiózł mnie do szpitala na SOR.
Po wykonaniu rezonansu okazało się, że mam raka mózgu w płacie czołowym wielkości ok. 5cm x 6cm . Początkowa diagnoza - glejak II stopnia. Tuż przed Świętami Bożego Narodzenia - 23 grudnia 2021 roku znalazłam się w szpitalu i byłam operowana. Lekarze powiedzieli, że gdyby do zabiegu nie doszło tego dnia, to pewnie nie dożyłabym nowego roku... Operacja mózgu zawsze łączy się z dużym ryzykiem. Mogłam mieć po niej problemy z mową i poruszaniem się. Na szczęście zabieg przebiegł bez powikłań - mogłam normalnie mówić i poruszać się. Niestety to nie był koniec - trzeba było czekać na wyniki histopatologii, żeby dowiedzieć się, jaki rodzaj guza znajdował się w mojej głowie.
Szpital opuściłam 31.12.2021 z diagnozą: Glejak wielopostaciowy IV stopnia – najwyższy stopień złośliwości.
Wspólnie z rodziną zdecydowaliśmy się rozpocząć leczenie oparte na radioterapii i chemioterapii. Po kilkunastu cyklach chemia została odstawiona, ponieważ bardzo pogorszyły się moje wyniki parametrów wątroby. Zakończyłam radioterapię. Za miesiąc ma być wykonany rezonans magnetyczny.
Jeżeli chcielibyście mnie wesprzeć, to będę Wam ogromnie wdzięczna! Prawda jest taka, że walka z chorobą jest bardzo kosztowna, dlatego jeśli to tylko możliwe, ucieszę się z każdej możliwej pomocy. Każda mała wpłata się liczy, bardzo dziękuję za Wasze wsparcie! Nawet nie wiecie, jak bardzo!
Zebrane środki planuję przeznaczyć na konsultacje z lekarzami, potrzebne badania diagnostyczne, środki farmakologiczne, terapie wzmacniające układ odpornościowy, zatrudnienie pielęgniarki, jeśli będzie taka konieczność.
Bardzo dziękuję!
Darowizny na rzecz mojego leczenia można przekazywać za pomocą płatności on-line, karty płatniczej, PayPal lub tradycyjnego przelewu. Aby dokonać wpłaty, kliknij na przycisk "Pomóż" w niebieskim prostokącie.
Słowa wsparcia







